Dzisiejszy post w Galerii Barbie jest szczególny - zaprezentuje się w nim bowiem moja pierwsza kolekcjonerska Barbie, a z racji tego, że pisząca te słowa obchodzi dziś dwudzieste szóste urodziny i towarzyszy jej nieco refleksyjny nastrój, nie obeszło się bez małego podsumowania. W wyniku przeprowadzonego dziś powszechnego spisu lalek, które zamieszkały u mnie w ciągu ostatnich ośmiu lat, okazało się bowiem, że Galeria Barbie liczy dziś 540 mieszkańców. Stąd już tylko krok do pytania, dokąd zmierza moje lalkowe życie... ;)
***
Barbie Koziorożec z serii Zodiac z 2004 r. kupiłam blisko osiem lat temu i to od niej właśnie wzięła początek kolekcja lalek, które nie służą mi już do zabawy :) Prawie osiem lat temu lalka miała swoje pudełko, i była NRFB, jednak dziś musi jej wystarczyć stojak i miejsce w witrynie:
Jak wszystkie lalki w tej serii, koziorożec nosi długą brokatową suknię z kokardą w talii i futrzane bolerko, korespondujące kolorystycznie z suknią. Platynowe włosy z delikatnymi słomkowymi pasemkami, czarna suknia przetykana srebrną nicią, srebrna biżuteria i białe futerko sprawiają, że lalka wygląda niczym zimowa, skrząca noc...
Makijaż jest oszczędny w formie, i sprowadza się wyłącznie do perłowej szminki i brokatowego cienia.
Lalka na prawej ręce nosi bransoletkę z wisiorkiem w kształcie symbolu koziorożca:
... a na gorsecie sukni przedstawiono ten sam znak w otoczeniu dwunastu dżetów - być może miały one symbolizować wszystkie znaki zodiaku ;)
Na uwagę zasługują też buciki - zgrabne czarne sandałki, zapinane na kostce na maleńki guziczek.
Drugą lalką z serii znaków zodiaku, która znalazła się w mojej kolekcji, jest Panna. Wybór ten nie był przypadkowy, a lalka pozostała w swoim pudełku:
