Lalka została dodatkowo zaopatrzona w skarpetę pełną kartonowych słodkości rodem z Cukrowej Krainy Dziadka do orzechów E. T. A. Hoffmana....
... oraz pantofelki o dość nietypowym kształcie i czerwoną szczotkę do włosów.
Nieco zbyt różowe pudełko ozdabiają zaś rysunki infantylnych myszek w zimowych pasiastych czapeczkach, rozwieszających girlandy kolorowych lampek ;)
ma tą wstrętną tasme przy włosach ... wrrr. Piękna panna :) Taka świąteczna, :D I ta skarpetka :D
OdpowiedzUsuńwygląda jak Elf jakiś,taki Świąteczny oczywiście :)
OdpowiedzUsuńDollby, to nie taśma ani gumka - włosy są splecione w cienki warkoczyk przerzucony na jedną stronę ze wstążką na końcu. Ale kto wie, może na końcu warkoczyka pod wstążką jest gumka? ;) Nie mam zamiaru tam dłubać póki co :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się Wam podoba - laleczka przesyła pozdrowienia z Krainy Świątecznych Elfów ;)
Bardzo ładna lalka, choć po pierwszych zdjęciach wydawało mi się, że będzie mieć dłuuugą suknię ;) Ta skarpeta jest świetna! :)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba odcień jej włosów. A szpile ma zawaliste :)
OdpowiedzUsuńAle te myszki z pudełka to mogliby sobie darować... prędzej jakieś bałwanki czy coś, co bardziej się ze swiętami kojarzy :)
Witam,
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog :-)
Wygląda nieco jak śnieżynka :) Sukienka nie jest przesadzona, ale ładna. Nie wiem czym kierowali się projektanci ozdabiając pudełko myszkami-elfami, za to skarpeta to fajny dodatek :)
OdpowiedzUsuńOj tak piękna jest ta panna! Chciałoby się taką mieć w swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńEhh nie wiem dlaczego, ale mam takie dziwne przeczucie jakby starsze lalki były o wiele ładniejsze od tych teraźniejszych. Te starsze nawet miały ładniejsze ubranka, a te dzisiejsze takie oklepane, bo te same kroje tylko inne kolory zazwyczaj.
Śliczna lalka! Chyba już się powtarzam ;D
Wesołych Świąt :)