Obserwatorzy

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Kahn i Kira, czyli relacja z meczu piłki nożnej

Witamy na stadionie! Na bramce - Oliver Kahn, w roli atakującej - Kira :)
Bramkarz już się rozgrzewa...






A oto i gwiazda dzisiejszego spotkania - Kira:






Słychać gwizdek sędziego -  i zaczynamy!
 Kira zręcznie omija obronę przeciwnika i przygotowuje się do strzału...







... i GOOOOL!
Trybuny szaleją :)



.. i tylko Kahn ma jakąś niewyraźną minę...


Obie lalki kupione na Allegro - Kahn po poprzednim właścicielu, ale zadbany, Kira w stanie pudełkowym niekompletnym (pudełko bez szybki), co nie miało znaczenia, bo i tak zostałaby rozpakowana :) Sprężynki w nogach połączone z przyciskami na plecach pozwalają zarówno Kirze, jak i Kahnowi na kopanie piłki, a Kira została dodatkowo wyposażona w magnes w prawej dłoni oraz mechanizm ręki, dzięki któremu może ją wyrzucać z autu. Obie lalki w oryginalnych ubrankach.



12 komentarzy:

  1. bardzo fajna scenka, Kira jak zawsze piękna, do tego lubię Olivera Khana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Boska sesja. widziałam obie te lalki na Allegro, nawet chwile zastanawiałam się nad Kira, ale w końcu rozsadek (czytać: pustki w portfelu) zwyciężył.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też widziałem tą Kirę ostatnio na alku, ale jakoś mnie nie przekonała z powodu tego ciałka.
    Fajnie się u Ciebie prezentuje razem z tym mięśniakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super gra! Bardzo ładne lalki. Facet mi trochę nie podchodzi, ale Kira jest świetna! Uwielbiam Kiry, ale mam dopiero tylko jedną. Pozdrawiam Karina ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. oż kurcze... jakoś dziwnie kira na tym bodi wygląda;p ale fajna sesyjakd:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale fajne lalki! I jaki pomysł na scenkę :D Fajna ta Kira, nie wiedziałam nawet, że była w wersji piłkarki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marku, dollbby - ciałko Kiry jest nietypowe - połączenie tnt z pajacykiem, ale nie do końca, bo korpus jest jednolity, bez przecięcia w pasie, a nogi nie rozchylają się na boki (pewnie przez ten mechanizm kopiący ;)

    jewel snake - dzięki, ja też Kahna lubię... i w ogóle football ;)

    Karino - moim zdaniem najładniejsze są te na ciałku tnt, bez widocznych stawów, a w szczególności te w ubrankach stylizowanych na Chinki i Japonki... tę kupiłam dlatego, że mnie zaciekawiła... ot, coś innego do kolekcji :)

    Stary_Zgred: Kahna nowego nigdy nie widziałam - nie wiesz może,m czy byli też inni zawodnicy? :)

    Mono - piłkarka była też na pewno w wersji blond Barbie, czasem się pojawiają na allegro

    OdpowiedzUsuń
  8. No i pozdrowienia dla wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie, że trafiła do Ciebie, bo sesję zrobiłaś świetną.

    Mi u tej Kiry bardzo podoba się rysunek oka, taki delikatny.
    Ciałka też wolę TNT, a jedyną innowacją z jej udziałem chciałbym na ciałku MM. Ale już wiem, że w nowej serii Basics nie będzie :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo szkoda, że nie będzie, bo MM na pewno bym kupiła... Ale kto wie, może jeszcze kiedyś się doczekamy? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten Khan Oliver to jakiej jest firmy? Mattel?

    OdpowiedzUsuń
  12. Kahn nie jest mattelowy - po zajrzeniu mu z tyłu za spodenki okazuje się, że lalka jest made in china, ale na licencji Revell GmbH & Co - i wyprodukowana w 2004 r.
    Budową przypomina bardziej action mana niż keny Mattel, bo korpus i kończyny są skręcane na śrubki...

    Pozdrawiam,
    Karolina

    OdpowiedzUsuń