W zestawie, jak przystało na giftset Mattel'a, dwa zestawy ubranek: zabawna zielona piżamka w groszki i pantofle z prawdziwymi pomponami...
... oraz dzienne ubranko z podkolanówkami, białymi kozaczkami i pasującą torebką w energetycznym żółtym kolorze.
Z tyłu pudełka projekt lalki i opis:
... a w środku, oprócz standardowego stojaka i certyfikatu potwierdzającego przynależność Francie do złotej serii, w której powstało nie więcej niż 3100 egzemplarzy lalki, także instrukcja obsługi dla kolekcjonera ;)
sliczna a zarazem... dziwna! Nie przypomina dawnych Francie. Rysunek dość przesadzony xD
OdpowiedzUsuńprzepiękna Francie! jej twarz mnie zachwyca, ubranka tez ma śliczne. już dla samego rysunku z opakowania warto byłoby ja kupić! ciałko Silksone .. jak uważasz, czy da radę zdjąć jej głowę?
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny, Dollbby :) A mnie właśnie twarz zachwyciła... no i dziś raczej trudno o oryginalną Francie ;)
OdpowiedzUsuńJewel snake, nie mam pojęcia, czy głowa się zdejmuje - w ogóle nie wiem, czy z ciała typu silkstone się da, nigdy nie próbowałam. Główki tych lalek obracają się dość sztywno - dużo luźniejsze wydają się mi te na korpusie typu model muse. Głowa Francie przylega szczelnie do szyi, a do tego winyl twarzy nie jest zbyt plastyczny, więc podejrzewam, że byłoby ciężko... A do jakiego typu ciałka by Ci pasowała? :)
Ona jest piękna!!
OdpowiedzUsuńMa śliczną buźkę i piękne ubranka. Gratuluję zdobyczy :D
Witam! Mam dość dziwne pytanie, a raczej prośbę. Otóż moja przyjaciółka w sierpniu zdaje egzamin adwokacki. Trafiłam przez przypadek na Pani bloga i urzekły mnie lalki- prawniczki. Bardzo, ale to bardzo chciałabym taką sprezentować mojej przyjaciółce z okazji zdanego egzaminu (a zda na pewno,to zdolna bestia jest). Czy byłaby jakaś szansa zamówić u pani i kupić taką lalkę- adwokat, bądź chociażby ubranka? Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź, najlepiej na maila tj. na adres: truskawa_84@wp.pl. Pozdrawiam! Ula z Białegostoku.
OdpowiedzUsuńP.S.
Siedzę pół wieczoru przeglądając Pani bloga- naprawdę podziwiam Pani pasję! Jest czego pozazdrościć!
Mam jedno pytanie - czy ją kiedykolwiek odpakujesz? Mnie by pewnie było ciężko się powstrzymać od przymierzenia zestawu dziennego :)
OdpowiedzUsuńPrzecudnej urody jest rysunek Francie.
Gratuluję udanego zakupu!
Dzięki Valhalla :) Cały czas walczę ze sobą i powstrzymuję się resztką silnej woli :)
OdpowiedzUsuńMam już kilka odpakowanych silkstone, i chcę się na razie powstrzymać od rozpakowywania Francie. Rozważam zakup drugiego egzemplarza, póki jeszcze jest na Allegro ;)
Jestem ogromną fanką Silkstonowych Francie - mają urocze buzie i ciekawe stroje. Mattel proponując coraz to nowsze lalki jeszcze bardziej kusi. Gratuluję ślicznotki i wcale się nie dziwię że masz opory przed wyjęciem jej z pudełka, mi też pewnie byłoby ciężko.
OdpowiedzUsuń