Harley Davidson Barbie & Ken z 1999 r. noszą skórzane spodnie nabijane srebrnymi ćwiekami i paski z klamrą w kształcie logo firmy. Barbie jest ubrana w skórzaną kurtkę z prawdziwym zamkiem, a Ken w jeansową koszulę i skórzaną kamizelkę.
Na uwagę zasługują moldy lalek, w tym wyprofilowana wraz z włosami klatka piersiowa Kena ( nie są tylko wymalowane, ale wypukłe) oraz liczne dodatki: gogle, apaszka Barbie i chusta Kena drukowane w logo Harley Davidson, plecak Barbie, kluczyk do motocykla, który Ken nosi przypięty do paska spodni na maleńkim karabińczyku... Obie lalki mają także w zestawie kaski - Barbie czarny, Ken - czarny z wzorem płomieni.
Za kartonową atrapą motocykli sprytnie schowano stojaki dla lalek, ale kto wie, może kiedyś wyruszą w drogę na prawdziwym Harley'u?...
Moja przyjaciółka ma taki motor i jeździ na zjazdy z innymi fanami.
OdpowiedzUsuńWtedy wygląda tak jak ta Barbie, a jej facet też ma zarost na klacie haha.
Muszę jej pokazać te lalki. Pozdrawiam
Fajna parka:) A te włosy bardzo mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńPiękny, oryginalny Ken. Bardzo go zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńDo mnie w przyszłym miesiącu przyjedzie zestaw - Barbie i Ken Harley Davidson z lalkiem-blondasem i barbie-brunetkę. Mam nadzieję, że ktoś będzie miał ochotę na Baśkę z tego zestawu, bo mnie kompletnie się nie podoba. Za to Ken - będzie spełnionym marzeniem :)
Takiego jak twój też bardzo chciałabym mieć u siebie, ale na razie cena zbyt mnie odstrasza od zakupu.
Posiadam obie lalki, ale niestety Ken nie ma swoich spodni, bo kupowałam używane. Nie mogę się nadziwić, ile tutaj wpisów, czytam więc wszystko z wypiekami na twarzy :D I żałuję, że nie trafiłam wcześniej na tego bloga, bo lalki które pokazujesz są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńZawsze mi się podobała ta seria, jednak jak na nią gdzieś natrafię to stwierdzam, że jest za droga. Cóż muszę się w końcu kiedyś przełamać tak jak przy zakupie mojej pierwszej Silkstone, bo te lalki wyglądają zachęcająco. Najbardziej mi się podoba Barbie. Ma piękną kurteczkę i tą apaszkę... Mmm nie mogę się na nią napatrzeć. ;)
OdpowiedzUsuńBo Harleyowcy są fajni, Mark - i to w każdej skali :)
OdpowiedzUsuńChociaż ja jakoś bardziej lubię Kena z tej serii niż Barbie - to po prostu harley mój ;)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozdrawiam.
Ubranka mają super -to właśnie w lalkach lubię -porządny ciuch .
OdpowiedzUsuńA w kasku Barbie odbija się fotograf, hi hi
OdpowiedzUsuń