Obserwatorzy

czwartek, 28 lipca 2011

Model Muse Barbie

 
Barbie Generation of Dreams 2008






 Holiday Barbie 2008






Barbie by Lilly Pulitzer 2005








Best Models Monte Carlo 2006







Birthstone Beauties Miss Opal 2007





Top Model Resort 2007






 Jedyna w tym gronie nierozpoznana - używana, kupiona na Allegro z uwagi na hebanowy odcień skóry...






Seria Basics Black 2009












Barbie Basics Jeans 2010







Basics w kolejce po nowe ubranka:





10 komentarzy:

  1. Nie mogę się nadziwić jakie masz wspaniałe lalki. Bardzo dużo zdjęć się pojawia w jednym wpisie, czy za szybko lalki się nie skończą?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) Lalek ci u mnie dostatek, a że i kolejne wciąż przyjmuję, to na razie się nie martwię, że zabraknie...

    OdpowiedzUsuń
  3. I tak trzymać :) Wysypuj wszystko jak leci, będę sobie podziwiał :) i patrzył jak wyglądają u Ciebie moje dziewczyny i chłopaki :)
    Zabawne jest to, że z serii Basics mieszkają u nas prawie takie same lalki :)
    Chyba mamy podobny gust :)
    Jak mam się do Ciebie zwracać? "Barbie" czy "Galeria" ? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię Basics za ciekawe moldy - są takie inne od superstarów, które kochamy ;)
    Ani Barbie, ani Galeria. Karolina :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oki Karolino :) miło mi :) mi mów Mark.

    Więc, nie wiem czy wiesz ale niektóre headmoldy Basics są wzięte z dawnych lat?
    Np biała z grzywką na mold Diva 1985 (kiedyś była ruda, miała piegi i nosiła imię Midge)
    Tereskę 1990 pewnie rozpoznałaś mimo, że w czasach super starów przeważnie była brunetką.

    Ja właśnie za to polubiłem Basics, dawane moldy na nowym ciele i w nowej stylizacji. Potem dokupiłem jeszcze te z nowymi nieznanymi buźkami by urozmaicić zbiór.

    Ale masz racje Basics to kopalnia różnych headmoldów, można sobie do woli wybierać obsadę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło mi Mark :)

    I tak, wiem o dawnych moldach. Midge, Kiry/Miko, Tereski i cała reszta jeszcze czekają, aż zrobię im zdjęcia ;) A w basics podobają się mi też korpusy model muse - wcale nie są takie sztywne, co odkryłam po wyjęciu z pudełka rudzielca z serii top resort. Brunetki już szkoda mi było otwierać ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Baśka z Monte Carlo wiedzie prym wśród innych "mjusów", pod względem elegancji i pięknej twarzy I masz Kena, którego ja nazywam "Kenem-alfa" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiry/Miko/Mariny 1980 jeszcze nie było, jest podobny Lea/Kayla 2000.
    Midge to ta blondyna w krótkich włosach z grzywką, tylko tak zmieniona.(mówiłem o moldach Basics).

    OdpowiedzUsuń
  9. Monte Carlo była moją pierwszą muse, kupioną na Allegro za studenckie stypendium ;) Oczywiście wtedy od razu ją rozpakowałam, przymierzałam ubranka i buciki z zestawu - niedługo zacznę robić zdjęcia ubranek, to i jej zestawy pojawią się na stronie :) A Ken-alfa... jest boski :D

    Marku - a ja miałam już na myśli te starsze typy headmoldów, za którymi trochę tęsknię :) Szkoda, nie wznowiono moldu Kiry (bo chyba nie wznowiono ostatnio?), moim zdaniem to jeden z ciekawszych... Za to te nowe typu fashionistas już tak do mnie nie przemawiają - mam i takie lalki, ale ich oczy są jakieś takie puste...

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz rację Karolino, że te oczy takie są puste. Niestety większość mojej kolekcji jest z takimi oczami. Dlatego staram się o różne lalki ostatnio, ale i tak się na headmoldach nie znam. Mimo, że zbieram lalki od kilku lat, to wiedza o nich jest mi nieznana. Też mam Generation of Dreams. Bardzo mi się podoba, ale i tak najbardziej kocham moją jedyną Basic 001 (06). Cóż fajnie tak oko sobie nacieszyć u kogoś widząc tyle Model Mouse. ;)

    OdpowiedzUsuń