Kolejna Barbie z drugiej ręki o moldzie superstar i blond włosach, pomimo iż nie udało się mi jej zidentyfikować, odnalazła nową tożsamość.
Proste początkowo włosy lalki zakręciłam w loki i upięłam częściowo w kucyk nad czołem, opadający na prawe ramię i ozdobiony dużą kokardą z wąskimi wstążeczkami zakończonymi srebrnymi śnieżynkami, które skręcone w sprężynki pomogły ułożyć loki wokół twarzy. Barbie zachowała własną biżuterię z przezroczystych winylowych kryształków - do złudzenia przypomina ona ten zestaw, który nosiła Superstar Barbie 1977.
Nowa srebrno-błękitna suknia i kilka dodatków nadało Barbie niepowtarzalny charakter...
Białe pantofelki również zostały ozdobione srebrnymi śnieżynkami...
Dzisiejszy post dedykuję moim miłym lalkowym znajomym - Joli i Markowi. Pozdrawiam Was serdecznie :)
piękna! Mogła by spokojnie rywalizować z wydaniami Holiday Barbie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za dedykację :). Barbioszka ma przepiękne oczka. Moje ulubione kolory niebieski i taki róż. Widzę, że lalkowy przegląd pór roku stworzyłaś. Suknia skojarzyłą z piosenką z dziecistwa "Zima lubi dzieci najbardziej na świcie..." :)
OdpowiedzUsuńBędziesz szyą coś dla wiosennej i letniej Barbie?
Brak mi słów!
OdpowiedzUsuńTa lalka to kwintesencja świąt, śniegu, bajki.
Holidays 2011, która tylko Ty posiadasz!
Gratuluję talentu i takiego efektu wspólnej pracy z mamą.
Pozdrowienia
Znów siedzę z otwartą buzią, z podziwu oczywiście. Piękna!
OdpowiedzUsuńBłękitno-srebrna Holidejka wyszła Ci przecudnie!
OdpowiedzUsuńniesamowite ciuchy szyjesz!!!
OdpowiedzUsuńzapiera dech w piersiach:)
Wspaniała praca - teraz tylko zimy brak :) Zrobiłaś jej fantastyczną fryzurę!
OdpowiedzUsuńSuperaśna jest ta panna :D
OdpowiedzUsuńKreacja dech zapiera!!
Bosko wyszła, ja już chcę Świąt!! *-*
ależ przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńtak jak Marek napisał - to Twoja Holiday Barbie 2011 :) jedyna w swoim rodzaju!
Jestem pod wrażeniem i gratuluję efektu!
OdpowiedzUsuńUrocza Królowa Śniegu i jak napisali poprzednicy Holidays 2011 której nikt więcej nie posiada:)
Śliczna ! Prawdziwa Holidejka ! Nie trzeba "oryginały", by mieć tak cudowną lalkę !
OdpowiedzUsuńJest cudowna :) jedyna taka na świecie :) Mattel niech się schowa z Holidejkami produkowanymi w większych ilościach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie wpisy. Bardzo się cieszę, że się Wam podoba :)
OdpowiedzUsuńAle najbardziej cieszy się Śnieżynka - miała swoje pięć minut, a teraz już odpoczywa na zasłużonej lalkowej emeryturze ;)
Jest przepiękna, prawdziwa kwintesencja pierwszych Holiday! Detale jak śnieżynki są niesamowite, wybrałaś świetne kolory na suknię :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń