Poniżej prezentują się Barbie, które przybyły w zeszłym tygodniu albo zostały ostatnio doprowadzone do stanu używalności:
Happy Holidays Barbie 1995
NRFB
Barbie Happy Holidays 1990
Biżuteria oryginalna, suknia nowa, wykonanie własne.
I jeszcze trzy panny, które poszukują własnej tożsamości:
Oryginalne czerwone kolczyki i pierścionek,
Suknia nowa, wykonanie własne.
Oryginalnie brak biżuterii, charakterystyczne "z" w cieniowaniu oczu...
Suknia nowa, wykonanie własne.
Oryginalne perłowo-białe kolczyki i pierścionek.
Stylizacja fryzury i ubranko wykonanie własne.
Nie mogę spać, obudziły mnie motory które sobie zrobiły wyścigi pod moim oknem grrrr.
OdpowiedzUsuńDobrze, że ktoś w nocy notki wrzuca, bo jest się czym zająć.
Co do laleczek, dwie pierwsze Holiday mam u siebie, tylko, że 1990 w oryginalnej sukni i w pudle :)
Tą z 1995 to nawet już wiem kiedy kupiłaś bo miałem w obserwowanych :) i za długo, mimo śmiesznej ceny się zastanawiałem.
Jest jedyna z moich 9 Holiday, która nie ma własnego pudełka. No trudno będę sobie polował dalej :)
Miło mi, że dostarczyłam Ci zajęcia
OdpowiedzUsuńna bezsenność :)
Fakt, cena była rzeczywiście śmiesznie niska. Pociesz się, że naprawdę została u mnie w pudełku (tylko do zdjęć na tekturce ją wyjęłam :)
A swoją drogą, zawsze zastanawiało mnie, kim są inni licytanci w tego typu aukcjach - bo chyba już mało kto kupuje takie lalki dla dzieci - one mają Barbie video girl i inne nowomodne wynalazki ;)
O rety - sukienki robione przez Ciebie ręcznie nie ustępują tym fabrycznym. W związku z tym, mogę Tobie i sukienkom śmiało wyznać miłość i poprosić was o rękę.
OdpowiedzUsuńPo zastanowieniu dochodzę do wniosku, że w ogóle nie powinnam na ten blog zaglądać, bo mnie bierze chcica na wszystko, co widzę na zdjęciach
Te uszyte ubrania przez ciebie - piękne! Happy Holidays z '90 jest chyba bardziej ,,barbiowa" niż pozostałe. W sensie różowej, prostej sukienki. Bo inne miały je bardzo ozdobne. Ale taki skromny strój tylko dodaje jej uroku.
OdpowiedzUsuńPoza tym, licytantami są prawdopodobnie inni kolekcjonerzy, a jest ich więcej niż nam się wydaje. Tylko blogów nie piszą :D
Ubranka wykonania własnego CUDOWNE! Musiało Cię to kosztować duuużo pracy, a kreatywności tylko pozazdrościć. Aż mi wstyd, że ja wysilam się tylko na letnie sukieneczki... Oczka też pierwszej Barbie podobają mi się najbardziej, takie zielone :)
OdpowiedzUsuńA co do licytujących, ja też się zawsze zastanawiam, kto to może być. Właściwie to w większości aukcji chyba pojawiają się kolekcjonerzy, bo tak jak mówisz, teraz dzieciom kupuje się nowe lale z bajerami :)
pannice przecudnej urody a kiecki -fiu fiu!majstersztyk!
OdpowiedzUsuńŚliczne ubranka znowu:)
OdpowiedzUsuńKarolino, rzuciłam okiem na lalki, niezbyt dokładnie bo nie jestem aktualnie w domu, więc za dużo czasu nie mam. Lecz rozpoznałam jedną z nich, a mianowicie środkową - Hawaiian Fun Barbie. Gdy wrócę popatrzę na kolejne i w razie co zostawię kolejną wiadomość tutaj:)
Super lalki! Ehh lubię tu wpadać, ale tak jak Stary_Zgred mam ogromną chcicę na te lalki jakie tu prezentujesz. Ahh marzenia... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńAleksja - jesteś super! Z góry dzięki :))
Nie jestem na sto procent pewna, ale pierwsza z laleczek wygląda mi na Festive Season Barbie 1997
OdpowiedzUsuńdokładniejsze zdjęcie tutaj: http://farm5.static.flickr.com/4057/4716723761_f3b1869522.jpg
Jesli to ta, to daj znać, a jak nie to szukam dalej:)
Ostatnia laleczka to najprawdopodobniej Easter Style Barbie 1997. Możesz sprawdzić tutaj: http://www.flickr.com/photos/chicomattel/4589790974/in/photostream/
OdpowiedzUsuńProszę daj znać czy to te laleczki, bo nie wiem czy dalej poszukiwać.